RankBrain, czyli jak sztuczna inteligencja pomaga w korzystaniu z Google

W jednym z wcześniejszych wpisów przedstawiliśmy 13 najważniejszych czynników rankingowych. Gdy niedawno zapytano Google o wskazanie tych absolutnie najistotniejszych, padła zaskakująca dla wielu odpowiedź. Liczy się treść, linkowanie (to akurat oczywiste) oraz RankBrain. Czym jest ten stosunkowo nowy czynnik, u którego podstaw leży rozwój sztucznej inteligencji? Przeczytaj.

RankBrain – na czym to polega?

Czynnik RankBrain nie jest taką nowością, ponieważ Google ujawniło jego istnienie już w pierwszej połowie 2016 roku. Jednak efekty działania tej – nazwijmy to – procedury są coraz lepsze.

Wyszukiwarka Google codziennie otrzymuje około 450 milionów zapytań. Znane powiedzenie głosi, że jeśli czegoś nie ma w Google, to nie istnieje, ale to nie do końca prawda. Roboty wyszukiwarki nie radzą sobie bowiem z każdym zapytaniem.

Jak ujawnia firma  z Mountain View może to dotyczyć około 15% wpisanych fraz. Właśnie tyle stanowią zapytania, z którymi wyszukiwarka nigdy wcześniej nie miała do czynienia. Ma więc problem z tym, aby dopasować je do konkretnej grupy i tym samym zwrócić wiarygodne wyniki. Pojawiają się więc absurdy, które krążą po Internecie w formie anegdot.

RankBrain miał to wszystko zmienić i efekty naprawdę są widoczne. Google coraz lepiej radzi sobie z nietypowymi i nowymi zapytaniami, szczególnie tymi long tail. Wyszukiwarka nie zwraca już tak często wyników, które w żaden sposób nie odpowiadają intencji pytającego. Pisząc wprost: jakość wyszukiwania znacznie się poprawiła. To wszystko zasługa sztucznej inteligencji.

Jak to właściwie działa?

Słowem-kluczem jest tutaj semantyka. Roboty wyszukiwarki dzięki RankBrain potrafią już zrozumieć, co autor zapytania mógł mieć na myśli. Posłużmy się przykładem. Internauta wpisuje w wyszukiwarce frazę: Ile lat miał Józef Piłsudski gdy umarł i kiedy był pogrzeb? Jest to trudne pytanie dla robotów, ale dzięki nowej technologii Google jest już w stanie przypasować je do znanych sobie fraz short tail. W tym przypadku użytkownik otrzyma wyniki odpowiadające prostemu pytaniu: Śmierć Piłsudskiego albo Pogrzeb Piłsudskiego.

Bardzo ważną umiejętnością RankBrain jest także wykorzystywanie geolokalizacji, dzięki czemu internauta znajdujący się w konkretnym miejscu nie musi już doprecyzowywać swojego zapytania. Jeśli wpisze po prostu Pizzeria, to Google samo „domyśli się”, że chodzi o pizzerię np. w Krakowie, a nie w Warszawie.

Co dalej?

RankBrain jest cały czas rozwijany, a Google nie żałuje środków na prace nad sztuczną inteligencją w wyszukiwaniu. To dobra informacja dla internautów i bardzo ważna dla wszystkich właścicieli pozycjonowanych stron. Coraz większe znaczenie będą mieć bowiem frazy long tail, nawet niezbyt precyzyjne. Dzięki temu nie trzeba będzie już poświęcać sporych środków na walkę o czołowe pozycje na najbardziej poszukiwane frazy.

Wszystko zmierza do tego, aby użytkownicy mogli sobie z Google „porozmawiać”, czyli zadawać wyszukiwarce możliwie najbardziej naturalne pytania. Dlatego właśnie tak ważne jest, aby rozwijać treść w obrębie witryny. Bez tego nie ma dziś skutecznych działań SEO.