Temat miesiąca: współpraca z agencją marketingową w dobie AI. Jak zabezpieczyć interes swojej firmy?

Trudno oszacować, jaki odsetek agencji marketingowych korzysta z narzędzi AI do realizacji kampanii na rzecz swoich klientów. W ciemno zakładamy jednak, że robi tak zdecydowana większość. Nie jest to nic złego: generatywna sztuczna inteligencja może być sporym wsparciem przy tworzeniu treści, projektowaniu grafiki czy monitorowaniu efektów kampanii. Nie powinna natomiast w 100% zastępować specjalistów. I tutaj pojawia się problem.

Wiele agencji niestety tak zaufało AI, że wręcz bezrefleksyjnie korzysta z efektów jej „pracy”. To poważne zagrożenie dla klientów agencji, którzy przecież mają prawo oczekiwać, że ich kampania jest realizowana przez ekspertów, z zachowaniem standardów jakościowych, za które płacą. Klienci powinni zareagować na rozwój i upowszechnienie AI w marketingu, zabezpieczając swoje interesy już na początku współpracy z agencją. Oto zestaw podstawowych wskazówek.

Ustal zasady korzystania z narzędzi AI do obsługi Twojej firmy

Naiwnością byłoby liczenie na to, że agencja marketingowa zrezygnuje z używania narzędzi AI przy realizacji projektu zleconego przez klienta. Trudno byłoby to nawet zweryfikować. Zamiast więc żądać od agencji, aby cały projekt został wykonany przez ludzi, lepiej będzie od razu ustalić zasady korzystania z generatywnej sztucznej inteligencji.

Klient może np. domagać się, aby nie więcej niż 20% tekstu było wytworem AI (da się to sprawdzić przy pomocy powszechnie dostępnych w sieci narzędzi). Może także zastrzec w umowie, że projekt graficzny, np. logo, musi być wytworem pracy człowieka i nie może zawierać żadnych gotowych elementów, z których zawsze korzystają narzędzia AI.

Za każdym razem oznaczaj materiały np. jako poufne

Poważnym wyzwaniem w dobie tak masowego korzystania z narzędzi AI jest ochrona danych wrażliwych i informacji poufnych. Z rozmów z pracownikami różnych agencji wiemy, że często jest tak, iż np. copywriter po prostu kopiuje treść z materiałów dostarczonych przez klienta i zleca AI napisanie na tej podstawie artykułu sponsorowanego.

Takie postępowanie jest nie tylko nieetyczne, ale może też być niebezpieczne z punktu widzenia klienta, który np. w materiałach udostępnia dane poufne, tajemnice handlowe etc. Wklejając te informacje chociażby do ChataGPT, nie możemy przewidzieć, kto jeszcze uzyska do nich dostęp.

Stąd ważne jest, aby klienci nauczyli się, że bezwzględnie trzeba oznaczać udostępniane agencji materiały jako poufne, nieprzeznaczone do dalszego kolportowania.

W umowie z agencją zawrzyj zapis o ochronie wizerunku Twojej marki

Jeśli agencja korzysta z narzędzi AI, ale robi dobrą robotę, której efekty są tożsame z oczekiwaniami klienta, to w zasadzie nie ma żadnego problemu. Gorzej, gdy zapatrzenie czy uzależnienie od generatywnej sztucznej inteligencji powoduje, że agencja popełnia poważne błędy.

Żadne narzędzie AI nie jest doskonałe. Wytwór sztucznej inteligencji zawsze powinien być drobiazgowo sprawdzony przez człowieka. W przeciwnym razie może się okazać, że np. artykuł wygenerowany przez AI, zawiera mnóstwo wstydliwych błędów, co bezpośrednio godzi w wizerunek promowanej marki.

Warto zatem już na poziomie umowy zobowiązać agencję do takiego prowadzenia działań marketingowych, jakie w gwarantuje ochronę wizerunku marki. Należy precyzyjnie nakreślić cele, tożsamość i filozofię marki, ustalić preferowany sposób komunikacji oraz wskazać, z jakich źródeł agencja powinna korzystać np. przy tworzeniu artykułów sponsorowanych czy pisaniu artykułów blogowych.

Kontroluj to, co tworzy i publikuje agencja

Klient powinien być zaangażowany w swój marketing, nawet powierzając go ekspertom. Ważne jest, aby klient dawał agencji do zrozumienia, że jej działania są bacznie obserwowane, nie tylko  na poziomie okresowych raportów, ale też weryfikacji treści opracowywanych artykułów czy jakości projektów graficznych.

Często wystarczy raz na jakiś czas zwrócić agencji uwagę na drobny błąd w tekście, aby zasygnalizować, że ktoś cały czas czuwa nad przebiegiem kampanii. Wtedy poważna agencja z pewnością nie ośmieli się wykorzystywać niczego, co zostało w całości wygenerowane przez AI.