Profesjonalne drukarnie coraz częściej nie ograniczają się tylko do wydrukowania dostarczonego przez klienta projektu. Mogą także same zaprojektować jakiś nośnik zgodnie z wytycznymi, co jest o tyle korzystne, że znacznie minimalizuje ryzyko wydrukowania bubla. Niestety, wiele agencji reklamowych, a już szczególnie tanich freelancerów, wciąż popełnia kardynalne błędy na etapie projektowania, które później rzutują na wyglądzie wydrukowanego nośnika. Wyjątkowo irytujące i szkodliwe są błędy edytorskie. Stworzyliśmy listę TOP 8 najczęstszych błędów edytorskich w projektach graficznych przygotowanych do druku, które trafiają także do naszej drukarni.
- Błędy językowe – to niestety zmora, która jest efektem pośpiechu i braku profesjonalizmu firmy przygotowującej projekt. Błędy językowe, a tym bardziej błędy ortograficzne, potrafią zniszczyć cały efekt graficzny i sytuacji nie uratuje nawet doskonała jakość wydruku.
- Złe przenoszenie wyrazów – czasami cały wyraz nie mieści się w jednej linii i należy go podzielić. W większości przypadków robimy to zgodnie z podziałem na sylaby, jednak są wyjątki – dotyczy to wyrazów, w których następują po sobie takie same litery (np. oddech). Trzeba również pamiętać, że gdy na końcu wiersza pojawia się pauza (nazywana myślnikiem), to umieszczamy ją także na początku kolejnego wiersza.
- Zbyt mało światła – mianem światła nazywamy wolne przestrzenie w tekście, które znacznie ułatwiają odbiór całości i sprawiają, że treść jest lepiej przyswajana przez odbiorcę. Jeśli np. ulotka jest bardzo gęsto zapisana i brakuje w niej światła, to mało komu będzie się chciało ją przeczytać.
- Różne interlinie – klasyczny błąd, który sprawia, że projekt po wydrukowaniu wygląda niechlujnie, co fatalnie wpływa na wizerunek reklamującej się firmy. Różnice między interliniami na ekranie monitora nie zawsze są dobrze widoczne, dlatego zawsze należy wykonać wydruk próbny.
- Zbyt duże lub zbyt małe odstępy między literami – to najczęściej sprawka specjalisty od DTP, który chce skondensować tekst w taki sposób, aby zmieścić jeszcze jakąś grafikę. Niestety, efekt zwykle jest fatalny, a tekst staje się albo nieczytelny (zbyt ciasno postawione litery), albo wygląda bardzo źle (zbyt duże odstępy).
- Mieszanie elementów graficznych – dobrym przykładem są wypunktowania. Czytasz ten tekst i widzisz, że każdy podpunkt jest oznaczony cyfrą arabską. Gdyby nagle jeden z podpunktów został oznaczony cyfrą rzymską lub myślnikiem, zapanowałby chaos. Takie błędy także zdarzają się w projektach przygotowanych do druku i najczęściej dotyczą stosowania różnych elementów na osobnych stronach. Trzeba pamiętać, że jeśli na pierwszej stronie np. ulotki zastosowaliśmy konkretny element graficzny, to należy się go trzymać już do końca.
- Brak wyrównania tekstu – obowiązuje prosta zasada: jeśli tekst składa się z więcej niż jednego wiersza, należy go wyjustować. Wyrównanie do lewej lub prawej może dotyczyć wyłącznie krótkich form tekstowych, np. adresu czy numeru telefonu.
- Zwisy – czyli typowe błędy w składzie, które powodują, że tekst wygląda niechlujnie. Wyróżniamy cztery podstawowe błędy: wdowa (samotny wyraz pozostawiony na końcu akapitu), sierota (spójnik lub przyimek zostawiony na końcu wiersza), bękart (ostatni wiersz akapitu, który zostaje umieszczony na nowej stronie) oraz szewc (pierwszy wiersz akapitu umieszczony na poprzedniej stronie).
Rada na wymienione błędy? Sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać przed wysłaniem projektu do druku! Najlepiej jest natomiast zlecić przygotowanie projektu firmie, która jednocześnie oferuje wydruk materiałów, czyli drukarni posiadającej dział graficzny lub studiu graficznemu posiadającemu własną drukarnię oraz dobrego copywritera.
Autor wpisu:
Grzegorz WiśniewskiSoluma Interactive