Zdecydowana większość właścicieli stron internetowych korzysta z usługi serwera współdzielonego. Dlaczego? Ponieważ jest to najtańsze rozwiązanie. Dostawca usługi „parkuje” zasoby klienta na serwerze, który nie jest zarezerwowany tylko dla niego – korzysta z niego o wiele więcej osób. Dlatego mówimy o współdzieleniu miejsca. Co oczywiste, każdy serwer ma ograniczone możliwości obliczeniowe. Gdy np. strona jednego z użytkowników będzie przesadnie obciążać serwer, klient otrzyma komunikat o przekroczeniu limitu CPU. Co się z tym wiąże? Przeczytaj.
Ponieważ musi dbać o interesy wszystkich klientów. Z serwerem współdzielonym jest trochę tak, jak z tortem. Dostawca powinien podzielić go na części, które odpowiadają faktycznej inwestycji każdej osoby siedzącej przy stole. Jeśli jeden z gości zje swój kawałek, a następnie nadgryzie ten należący do sąsiada, to oczywiście dojdzie do nadużycia.
W sytuacji, gdy jedna strona nadmiernie obciąża serwer i wykorzystuje go ponad przyznany limit CPU, tracą na tym pozostali klienci. Ich strony www zaczynają wolniej się ładować, co będzie mieć poważne konsekwencje dla ich biznesów. Dlatego hostingodawca nie może do tego dopuścić. Kłopotliwy klient otrzyma wówczas komunikat o przekroczeniu limitu CPU.
Na jakiej podstawie jest przyznawany konkretny limit? To już zależy od wybranego pakietu. Dostawcy hostingu stosują tutaj rozwiązanie, które w naszej branży nazywamy serwerem referencyjnym. Gdy Jan Kowalski decyduje się na wybraną usługę, hostingodawca musi mu zagwarantować określone parametry serwera. Wydajność nie może być ani mniejsza, ani większa.
Powodów takiego stanu rzeczy może być mnóstwo. Zdecydowanie najczęściej jest to związane z popularyzacją witryny. Po prostu: właściciel zainwestował w np. kampanię reklamową, w efekcie czego na stronę nagle zaczęło zaglądać znacznie więcej osób. Powoduje to przekroczenie limitu CPU. W takiej sytuacji niezbędne będzie zwiększenie limitu lub przeniesienie strony na serwer dedykowany.
Przekroczenie limitu CPU może być także spowodowane tym, że strona została zbyt mocno rozbudowana na etapie jej redesignu czy modernizacji. Jeśli pojawiły się na niej nowe, zasobożerne skrypty, ogromna ilość treści, nieskompresowane grafiki czy filmy, to na 100% właściciel może się spodziewać komunikatu od dostawcy hostingu.
Otrzymałeś taki komunikat? Skontaktuj się z dostawcą usługi i zapytaj, jak poważna jest skala zjawiska. Jeśli zasoby zostały znacznie przekroczone, musisz wyjaśnić to z administratorem strony i zainwestować w lepszą optymalizację witryny. Jeśli jest to niemożliwe, a strona generuje coraz więcej odwiedzin, nie pozostanie Ci nic innego, jak wykupienie serwera dedykowanego.
Pamiętaj, że zignorowanie komunikatu dostawcy hostingu może się skończyć wyłączeniem strony lub też wyświetleniem się błędu 503. Oba warianty miałyby katastrofalne skutki dla Twojego biznesu.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.