Niedoceniane błędy na stronie internetowej, które podważają wiarygodność marki

Strona internetowa to wizytówka firmy w sieci. Ten oczywisty fakt powinien być wystarczającym powodem, aby przedsiębiorcy zaczęli poważnie traktować własne witryny – zarówno na etapie ich projektowania, jak i późniejszego zarządzania treścią. Tymczasem na ogromnej liczbie stron firmowych czai się pełno wstydliwych błędów, które od razu podważają wiarygodność przedsiębiorstwa w oczach potencjalnego klienta. Kilkoma przykładami dzielimy się w naszym poradniku.

Błędy językowe w tekstach

Tego typu błędy są na porządku dziennym. Co gorsza, wielu przedsiębiorców nie ma świadomości, że prezentują swoją ofertę poprzez teksty napisane w sposób niepoprawny, nieatrakcyjny i niezgodny z zasadami języka polskiego – to najczęściej efekt samodzielnego tworzenia treści, bez pomocy zawodowego copywritera.

Nieaktualna oferta

Takie kwiatki również się zdarzają, choć zakrawają na absurd. Trudno jest sobie wyobrazić sklep stacjonarny, który na witrynie ogłasza, że ma w ofercie np. buty, choć faktycznie sprzedaje torebki damskie. Tymczasem na stronach firmowych nie jest to niestety nic nadzwyczajnego.

Przedsiębiorcy często zapominają o uaktualnieniu swojej oferty na stronie internetowej lub nie robią tego z premedytacją, aby przyciągnąć więcej klientów. Takie działanie jest nieuczciwe i podważa zaufanie do marki firmy.

Nieaktualne dane teleadresowe

Ten problem najczęściej dotyczy firmowych stron internetowych, które zostały zaprojektowane lata temu i od tamtej pory nikt się nimi nie interesował. Jeśli przedsiębiorca nie ma świadomości, że witryna to jego podstawowy kanał komunikacji z klientami pozyskiwanymi online, to bagatelizuje potrzebę uaktualniania informacji. Można sobie łatwo wyobrazić irytację potencjalnego klienta, który dzwoni pod numer wskazany na stronie i nie jest w stanie połączyć się z pracownikiem firmy.

Niedziałający formularz kontaktowy

Formularz kontaktowy to wygodne rozwiązanie tak dla firmy, jak i jej potencjalnych klientów, którzy mogą w ten sposób szybko wysłać zapytanie. Gorzej, gdy formularz po prostu nie działa, na przykład z powodu jakiegoś błędu programistycznego (brak możliwości wysłania formularza, niedziałająca funkcja pisania w polach do wypełnienia itd.).

Trudno oczekiwać, aby klient miał na tyle cierpliwości, by męczyć się z formularzem. Po prostu opuści stronę firmy, do której stracił zaufanie – i to z tak błahego powodu.