Gdzie wydają najwięcej na reklamę?

Gdzie wydają najwięcej na reklamę? Wujek Sam jak zwykle najhojniejszy. Mamy kolejny raport z rynku reklamowego, który przynosi nam bardzo ciekawe spojrzenie na branżę. Dowiadujemy się bowiem nie tylko, gdzie na reklamę wydaje się najwięcej, ale też jak ma się to w przeliczeniu na jednego konsumenta. Od razu zdradzamy – Polska jest daaaaaleko, ale też bez wstydu.

USA liderem, co nikogo nie może dziwić

Zdecydowanie najbogatszym rynkiem reklamowym są oczywiście Stany Zjednoczone. W 2014 roku na promocję wszelaką firmy wydały tam aż 181 miliardów dolarów! Tak, miliardów. To gigantyczna skala wydatków, która tworzy aż 1/3 całego, globalnego rynku reklamowego.

W przeliczeniu na jednego mieszkańca USA (ujmowanego jako konsument), daje nam to wydatek na poziomie 567 dolarów. To oczywiście także światowy rekord. Na tej podstawie możemy uświadomić sobie, jak potężnym elementem gospodarki jest reklama. Możliwość dotarcia do jednego, statystycznego mieszkańca Stanów Zjednoczonych w 2014 roku kosztowała reklamodawców blisko 600 dolarów, czyli ponad 2000 złotych. Polska, ale też inne kraje, wypadają na tym tle blado.

Wydatki reklamowe na świecie

Statystyczne wydatki na reklamę per capita w innych krajach, które zostały uwzględnione w badaniu, są daleko niższe od tych, z jakimi mamy do czynienia w Stanach Zjednoczonych. Drugą pozycję zajmuje Australia, gdzie reklamodawcy przeznaczyli na bombardowanie swoimi spotami jednego konsumenta średnio 486 dolarów. Trzecie miejsce dla Norwegii (472 dolary), a czwarte dla Danii (379 dolarów).

Może nieco dziwić, że dopiero piątą pozycję w zestawieniu zajmuje Wielka Brytania (bardzo chłonny rynek reklamowy) z wydatkami na poziomie 362 dolarów. Pamiętajmy jednak, że ten wskaźnik odzwierciedla także kondycję krajowej gospodarki (im mniejsze wydatki branży reklamowej, tym gorzej – smutne, ale prawdziwe). Wielka Brytania wciąż zmaga się ze sporymi problemami ekonomicznymi i to widać w badaniu.

Polska przed Chinami, ale to tylko teoria

Jak wspomnieliśmy na początku wpisu Polska nie wypada w zestawieniu rewelacyjnie. Zamyka jednak pierwszą dwudziestkę, co nie jest powodem do wstydu dla rodzimej branży reklamowej. W naszym kraju wydatki na dotarcie do jednego konsumenta zamykają się w kwocie 60 dolarów. Teraz już wiecie, dlaczego bloki reklamowe przed Waszym ulubionym serialem są takie długie.

W rankingu wyprzedzamy m.in. Chiny, Turcję, Meksyk i Indie. W tym ostatnim kraju agencje reklamowe mają naprawdę ciężkie życie, bo statystyczne wydatki wynoszą zaledwie 5 dolarów na osobę, ale pamiętajmy – to ogromny i bardzo zaludniony kraj. Generalnie jednak w Stanach Zjednoczonych wydaje się na reklamę w przeliczeniu per capita aż 121 razy więcej niż właśnie w Indiach.

Zestawienie może trochę oszukiwać, bo globalnie Chiny są przecież drugim rynkiem reklamowym świata, a jednak w rankingu znalazły się za Polską. Wynika to oczywiście z ogromnej populacji ludności, dlatego przelicznik jest tak niekorzystny.

Dodajmy jeszcze, że w ujęciu regionalnym liderem rynku reklamowego jest Ameryka Północna (średnie wydatki na jednego konsumenta na poziomie 541 dolarów), która dwukrotnie wyprzedza Europę (264 dolary).