Google i Facebook znów pod lupą Komisji Europejskiej. Jak giganci wykorzystują nasze dane?

Google i Facebook to dwaj hegemoni rynku reklamy internetowej. Praktycznie nie ma już liczących się firm, które nie korzystałyby z ich narzędzi w swoich działaniach marketingowych. Obaj giganci zarabiają na tym majątek – tylko w trzecim kwartale 2019 roku Google wygenerowało przychód na poziomie blisko 34 miliardów dolarów, z koeli Facebook w tym samym czasie miał zysk 6 miliardów dolarów. Komisja Europejska, która od dawna drze koty z tymi firmami, chce teraz sprawdzić, w jaki sposób Google i Facebook wykorzystują dane użytkowników do tzw. targetowania reklam.

Póki co bez konkretów

Nie wiadomo dokładnie, jakie zarzuty mogą paść w kierunku Google i Facebooka, ponieważ na koniec grudnia 2019 roku postępowanie Komisji Europejskiej miało tylko charakter wstępny. Urzędnicy są natomiast zainteresowani kilkoma kluczowymi kwestiami związanymi z posykiwaniem i późniejszym wykorzystywaniem danych użytkowników – czyli właściwie każdego z nas (przypomnijmy, że z Facebooka aktywnie korzysta około 2,5 miliarda ludzi, wyszukiwarka Google natomiast jest właściwie monopolistą tego rynku).

Możliwość zbierania i przetwarzania gigantycznej ilości danych jest handicapem i umacnia dominującą pozycję obu koncernów. Komisja Europejska oczekuje jednak, że obie firmy szczegółowo wyjaśnią, jak te dane zbierają, przetwarzają, a następnie wykorzystują dla celów reklamowych – chodzi przede wszystkim o wspomniane targetowanie reklam, czyli wyświetlanie treści marketingowych użytkownikom zgodnie z ich preferencjami, określanymi na podstawie aktywności w sieci.

Komisja Europejska zamierza sprawdzić, czy koncerny nie wykorzystują danych użytkowników niezgodnie z przepisami antymonopolowymi. Google w oficjalnym komunikacie już temu zaprzeczyło (stara śpiewka o chęci „zapewnienia użytkownikom jak najlepszych doświadczeń w korzystaniu z produktów Google”). Facebook natomiast milczy.

Komisja Eeuropejska nie pierwszy raz depcze gigantom po piętach

Facebook to osobna historia, ponieważ ta firma ma globalne problemy natury prawnej – przypomnijmy chociażby aferę Cambridge Analytica. Google natomiast szczególnie często znajduje się w kręgu zainteresowania instytucji unijnych, które są bardzo wyczulone na wszelkie praktyki monopolistyczne.

W marcu 2019 roku zakończyło się postępowanie Komisji Europejskiej w sprawie wykorzystywania przez Google dominującej pozycji na rynku reklamy i wyszukiwarek internetowych. Unijni urzędnicy nałożyli na koncern gigantyczną karę 1,49 miliarda euro.

Nie wiadomo, kiedy ma się zakończyć obecne postępowanie. Komisja Europejska nie zdradza również, jakie ewentualne konsekwencje mogą grozić gigantom, gdyby zostały im udowodnione praktyki monopolistyczne w zakresie wykorzystywania danych użytkowników.