To nie jest poradnik dla przestępców, ale krótka analiza praktyk, jakie mnożą się w Internecie w ostatnich tygodniach. Pandemia koronawirusa wywołała ogólnoświatową panikę. Nie ma się co dziwić, że miliony ludzi odczuwają ogromny strach przed wirusem i zachorowaniem. W warunkach społecznej izolacji spędzamy mnóstwo czasu w sieci (wzrost ruchu na portalach społecznościowych sięga 40%), co oczywiście stwarza idealne warunki do naciągania. Oszuści bezwzględnie to wykorzystują, a te najpopularniejsze sposoby, również związane z reklamą online, opisujemy w naszym artykule.
Jest to wyjątkowo perfidny sposób na wykorzystywanie ludzkiego strachu. Na wielu portalach internetowych czy blogach (również założonych tylko w tym celu) pojawiają się w ostatnim czasie artykuły podejmujące tematykę pandemii. Można w nich znaleźć różne ciekawostki czy porady zdrowotne. W treści oszuści umieszczają link. Po kliknięciu w niego urządzenie, z którego korzystamy, zostaje zainfekowane złośliwym oprogramowaniem, np. szpiegującym.
Inną popularną metodą oszustów jest publikowanie w mediach społecznościowych reklam, które odsyłają do artykułów rzekomo zamieszczonych na powszechnie znanych portalach informacyjnych. Cały post, miniaturka, tytuł – wszystko wygląda bardzo przekonująco, dlatego użytkownicy mogą łatwo wpaść w pułapkę. Wystarczy kliknąć w link, aby doszło do automatycznego przechwycenia danych do logowania np. do Facebooka.
Zadaniem takich aplikacji jest przede wszystkim przejmowanie kontroli nad urządzeniem, najczęściej smartfonem. Przestępcy ukrywają je pod szyldem aplikacji np. podających aktualne statystyki dotyczące liczby przypadków zachorowania na koronawirusa. Do tego dochodzą aplikacje, które do złudzenia przypominają oprogramowanie policji, rządu czy innych zaufanych instytucji. Po pobraniu takiej apki i jej uruchomieniu użytkownik traci kontrolę nad swoim urządzeniem i jest zmuszany do zapłacenia okupu za jego odblokowanie.
W Internecie mnożą się landing page poświęcone różnego rodzaju fantastycznym i oczywiście „w 100% skutecznym” sposobom na uniknięcie zarażenia koronawirusem, a nawet wyleczenie COVID-19. Mamy więc „specjalne maseczki”, płyny dezynfekcyjne „o unikalnym składzie” czy – to najnowszy hit – oferty zapisu na szczepionkę. Oszuści nie mają skrupułów i zarabiają ciężkie pieniądze na takich przekrętach. My możemy jedynie zaapelować do osób, które dostarczają im rozwiązania programistyczne, projektują reklamy i strony www, aby jednak przedłożyli moralność nad zysk.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.