Wśród branż najmocniej dotkniętych pandemicznymi ograniczeniami jest oczywiście szeroko pojęta reklama. Co prawda całkiem nieźle w tym trudnym czasie poradzili sobie wydawcy internetowi, ale na przeciwległym biegunie znalazły się kina studyjne i sieci kinowe, które zanotowały gigantyczny spadek wpływów z tytułu reklamy. Szczegółowe dane na ten tematy przynosi nam Kantar Media. Przyjrzyjmy się im nieco bliżej.
W przypadku reklamy kinowej trudno nawet mówić o spadkach, ponieważ ich skala jest na tyle duża, że powinniśmy tutaj sięgnąć po zupełnie inne określenie – katastrofa. W całym 2020 roku wpływy kin z tytułu reklam spadały o nieco ponad 75% w porównaniu z rokiem 2019. W liczbach bezwzględnych przekłada się to na przychód w wysokości około 481 milionów złotych. Dla porównania: w 2019 reklamodawcy zostawili w kinach blisko 2 miliardy złotych.
Największy wpływ na tak ogromne spadki miało oczywiście zamknięcie kin w związku z wybuchem pandemii COVID-19. Obiekty kulturalne zostały otwarte – w reżimie sanitarnym i z ograniczeniami widowni – dopiero latem, natomiast już jesienią rząd ponownie podjął decyzję o lockdownie.
Pod względem finansowym najbardziej przegrane są duże sieci kinowe, które z tytułu lockdownów straciły wielkie pieniądze. I tak:
Trudno natomiast oszacować skalę spadku wpływów w kinach studyjnych, ponieważ wiele z nich jest dotowanych przez samorządy. Można natomiast w ciemno założyć, że gdyby nie pomoc publiczna to większość takich obiektów zostałaby już zamknięta na stałe.
Widać zatem, jak ogromny wpływ na funkcjonowanie kin ma rynek reklamowy.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.