Jak tworzyć strony internetowe? Poradnik dla początkujących

Jak tworzyć strony internetowe – ta fraza robi dużą karierę w wyszukiwarce i w sumie trudno się temu dziwić. Panuje pogląd, że twórcy stron zarabiają krocie, a właściwie to nic wielkiego nie robią, bo ich praca jest równie łatwa, jak powiedzmy – prowadzenie kiosku. W tym przypadku stereotyp jest, pisząc oględnie, niezbyt bliski prawdy. Tworzenie stron internetowych, a już na pewno tych dobrych, jest trudną sztuką. Przeczytaj, dlaczego.

Od czego zacząć?

Aby tworzyć proste strony internetowe nie trzeba mieć wcale jakichś szczególnych umiejętności. W sieci jest mnóstwo poradników, solucji, ebooków czy gotowców typu „Zrób to sam w 5 minut”. Faktycznie, korzystając z pomocy darmowych programów zaprojektowanie banalnej witryny nie jest żadną filozofią.

Znając podstawy obsługi popularnych systemów CMS i mając dostęp do bazy szablonów oraz wtyczek, można już pokusić się o nieco ambitniejsze projekty. Prosta strona oparta o ten darmowy CMS wbrew pozorom może wyglądać całkiem nieźle (pomijając kwestie bezpieczeństwa i późniejszej opieki nad stroną), o czym świadczy ogromna popularność tego rozwiązania  – w sieci dosłownie roi się od stron stworzonych w ten sposób, zamawianych nawet przez firmy. Powód jest prosty: bardzo niska cena.

Stworzenie strony na popularnych systemach CMS, z wykorzystaniem szablonu, bez zbędnych udziwnień (dodatkowych zabezpieczeń), zajmuje od kilku godzin do tygodnia (w zależności od umiejętności wykonawcy i stopnia skomplikowania). Koszt takiego dzieła nie przekracza zwykle 1000 złotych, co i tak jest górną granicą. Wprawny znawca WordPressa może więc wykonać 5-6 takich stron w miesiącu – trudno mu się dziwić, że nie ma ambicji robienia czegoś lepszego. Jest popyt, jest i podaż.

Kim jest dobry programista?

Talent i chęć do projektowania stron to jedno, ale umiejętności są czymś zupełnie innym. Ta branża jest bardzo specyficzna. Inżynier, który na studiach nauczył się projektować mosty, będzie korzystać ze swojej wiedzy przez wiele lat, bo ta technologia raczej się nie zmienia. Szeroko pojęte produkty internetowe zmieniają się natomiast bez przerwy.

Dlatego nie da się być dobrym programistą bez stałego obserwowania branżowych trendów, poznawania nowinek, obserwowania, jak to robią inni. Aby to zrozumieć wystarczy porównać sobie stronę z 2010 roku do tej, która została zaprojektowana w 2017 roku. Różnica jest kolosalna, i to nie tylko na poziomie grafiki.

Jak tworzyć strony internetowe zgodnie „ze sztuką”?

Najważniejsze jest przejście podstawowego, nazwijmy to ogólnie, procesu edukacji. Web developerowi nie wystarczy znajomość HTML czy C++.  Aby tworzyć strony internetowe trzeba także nauczyć się m.in.:

• Konfigurowania domen
• Konfigurowania usług hostingowych
• Obsługi programów graficznych
• Programowania na potrzeby witryn internetowych

Oczywiście dobry webmaster nie musi być jednocześnie grafikiem, ale dobrze będzie, jeśli pozna przynajmniej podstawy tworzenia i obróbki grafiki, bo te umiejętności mogą mu się bardzo przydać.

Jak widać, aby tworzyć strony internetowe trzeba mieć wiedzę, praktyczne umiejętności i jeszcze coś bliżej nieokreślonego, co nazywamy smakiem, wyczuciem, intuicją. Bardzo cenną cechą jest także umiejętność słuchania, wyciągania wniosków oraz przelewania pomysłów i oczekiwań klientów (często wyrażonych dość chaotycznie) na ekran komputera.

Wniosek? Zacznij od stażu

To naprawdę najlepszy początek kariery w tej branży. Wymagania klientów rosną i jest kwestią czasu, gdy popyt na słabe, tanie strony, całkowicie się wyczerpie. Wtedy na placu boju zostaną już tylko profesjonalni wykonawcy, a dla uczących się może zabraknąć miejsca.

Dlatego jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, jak tworzyć strony internetowe, pomyśl o zahaczeniu się w jakiejś agencji, gdzie przekażą Ci podstawy i nauczą wszystkiego, co dobry webmaster musi wiedzieć. Jeśli masz talent, to łatwo znajdziesz stałą pracę – nic nie wskazuje na to, aby miało jej w najbliższych latach zabraknąć. Po zdobyciu praktyki możesz pomyśleć o założeniu własnej agencji, ale to już zupełnie inny kawałek chleba.