Zero-click jest takim rodzajem wyszukiwania, które nie kończy się przejściem na żadną stronę docelową, poza ekosystem Google. Czyli: użytkownik wpisuje jakieś zapytanie w pole wyszukiwarki i otrzymuje satysfakcjonującą go odpowiedź bezpośrednio na stronie wyników. Z danych zebranych przez SimilarWeb wynika, że w całym 2020 roku takie wyszukiwania stanowiły aż 65% wszystkich. Co to może oznaczać dla właścicieli stron internetowych?
Rosnący udział wyszukiwań typu zero-click nie może dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę ciągłą zmianę przyzwyczajeń użytkowników wyszukiwarki Google. Obecnie coraz więcej osób szuka odpowiedzi na pytania z poziomu urządzeń mobilnych, które utrudniają przechodzenie na poszczególne strony, a tym bardziej otwieranie kilku okien. Użytkownicy preferują więc informacje podane na tacy, bezpośrednio na stronie wyników wyszukiwania.
To warto wiedzieć
Aż 77% wszystkich zero-clicków generują użytkownicy urządzeń mobilnych – to dużo wyjaśnia.
To, co jest wygodne dla użytkowników, może i powinno martwić właścicieli stron internetowych. Dlaczego? Ponieważ każdy zero-click powoduje utratę cennego ruchu organicznego. Gdy liczba wejść na stronę spada, to automatycznie maleje potencjał pozyskiwania klientów z wyszukiwarki.
Niemały problem mają również specjaliści SEO, którym coraz trudniej jest pozyskiwać ruch dla swoich klientów. Jeśli trend zero-clicków będzie się rozwijać w takim tempie, to można sobie łatwo wyobrazić sytuację, w której standardowe pozycjonowanie straci na znaczeniu.
Branża SEO zaczyna zresztą podnosić alarm. Pojawiają się już głosy, że zero-clicks mogą być jednym z elementów układanki prowadzącej do całkowitej monopolizacji przestrzeni Internetu przez amerykańskiego giganta. Skoro użytkownicy mogą zdobyć potrzebne im informacje na stronie Google, to po co mieliby przechodzić na strony firm?
Zamiast wieszczyć czarne scenariusze lepiej jest podążać za trendem. Wiedząc, że użytkownicy Internetu polubili zero-clicki, warto zrobić wszystko, aby informacje zawarte na stronie firmowej były wyświetlane na ekranie wyszukiwania. Jedyną drogą do osiągnięcia tego efektu jest inwestowanie w doskonałą treść – merytoryczną, atrakcyjną, odpowiadającą na najczęściej zadawane pytania (co można łatwo sprawdzić przy pomocy narzędzi od Google).
Dodatkowo sugerujemy mocne rozbudowanie wizytówki firmy w usłudze Google Moja Firma, która także powinna stanowić podstawowe źródło kluczowych informacji o ofercie przedsiębiorstwa oraz opinii na jego temat. W ten sposób można wykorzystać zjawisko zero-clicks na swoją korzyść.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.