Jedną z pierwszych decyzji, jaką musi podjąć przedsiębiorca rozpoczynający proces budowania silnej marki, jest wybór adresu www dla swojej firmowej strony internetowej. Zwykle jego główny człon tworzy nazwa marki, ale potrzebne jest jeszcze rozszerzenie regionalne (w Polsce najczęściej będzie to .PL). Wiele firm, zwłaszcza mających transgraniczne plany sprzedażowe, stawia również na domeny z rozszerzeniem .EU. Niedawno ogłoszono istotną zmianę dotyczącą takich domen. Rozszerzenie .EU nie jest już zarezerwowane wyłącznie dla podmiotów działających w granicach Unii Europejskiej. Co to oznacza w praktyce? Czytaj dalej.
Do 19 października 2019 roku możliwość zarejestrowania domeny w rozszerzeniu .EU mieli tylko obywatele Unii Europejskiej, którzy mieszkają na terytorium Wspólnoty, a także zarejestrowane w Unii firmy. Przykładowo: jeśli Polak założył biznes w Czechach (popularne rozwiązanie z uwagi na znacznie niższe obciążenia publicznoprawne), to mógł śmiało zarejestrować domenę internetową w domenie .EU.
Po 19 października 2019 roku nastąpiła istotna zmiana, a de facto – uwolnienie domeny w unijnym rozszerzeniu. Teraz prawo do zarejestrowania takiego adresu mają wszyscy obywatele Unii Europejskiej, którzy mieszkają poza terytorium Wspólnoty, np. w Stanach Zjednoczonych, Azji, Afryce etc.
Ta zmiana jest spowodowana przede wszystkim zbliżającym się Brexitem. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zarejestrowane na Wyspach firmy (a to popularny kierunek wśród polskich przedsiębiorców) przestaną funkcjonować w granicach Unii, a więc mogłyby utracić prawo do posługiwania się domeną .EU. Na taki scenariusz muszą się natomiast szykować Brytyjczycy oraz brytyjskie firmy.
Zgodnie z nowymi regulacjami brytyjscy właściciele domen w rozszerzeniu .EU stracą do nich prawo wraz z wyjściem UK ze struktur unijnych. Wszystko może zmienić tylko anulowanie Brexitu, przedłużenie tego procesu lub uzgodnienie innych warunków. Jeśli to nie nastąpi i Wielka Brytania rzeczywiście wyjdzie z Unii Europejskiej, to tamtejsze firmy będą miały stosunkowo mało czasu na zmianę adresu internetowego.
Jednocześnie odebrane dotychczasowym właścicielom domeny pozostaną „zamrożone” do 1 listopada 2020 roku. Oznacza to, że nikt nie będzie mógł ich zarejestrować na siebie. Po tej dacie domeny znów trafią do puli dostępnych adresów. Może to być świetna okazja dla marek, które szukają atrakcyjnej domeny w rozszerzeniu .EU oraz dla osób inwestujących w domeny.
Warto również wiedzieć, że domena .EU, funkcjonująca od 2006 roku, jest dziś ósmą pod względem popularności domeną na świecie. W swoim adresie ma ją ponad 3,6 miliona stron internetowych.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.