LinkedIn to najpopularniejsza platforma social media dla profesjonalistów. Mnóstwo marek dba o swoją widoczność w tym serwisie, traktując to jako sposób na nawiązanie nowych kontaktów biznesowych czy pozyskanie współpracowników, kontrahentów, zleceniodawców oraz oczywiście wartościowych pracowników. Jedną z metod akcentowania obecności marki na LinkedIn jest publikowanie na swoim profilu artykułów eksperckich. Wyjaśniamy, jakie kryteria muszą spełniać takie treści, aby kampania z ich wykorzystaniem rzeczywiście miała sens.
Jeśli ktokolwiek rozważa opublikowanie na LinkedIn artykułu przeznaczonego dla odbiorców nieprofesjonalnych, pełnego frazesów, niewnoszącego niczego nowego do wiedzy branżowej, to lepiej niech sobie odpuści.
Na takie treści nie ma miejsca na tym portalu, ponieważ pozostaną one albo niezauważone, albo wręcz mogą zaszkodzić stojącej za nimi marce. Wyobraźmy sobie, że tak słaby pod względem merytorycznym artykuł przeczyta branżowy ekspert – jego opinia na temat marki nie będzie przychylna, co może podważyć profesjonalizm przedsiębiorstwa także w oczach innych użytkowników platformy.
Dobrą praktyką jest publikowanie na LinkedIn jedynie zajawek czy fragmentów docelowego artykułu. Osoby zaglądające na ten portal, podobnie jak wszyscy użytkownicy mediów społecznościowych, również mają tendencję jedynie do przeglądania treści. Warto zatem zachęcić odbiorców do przeniesienia się na stronę internetową firmy, na której znajdą cały, mocno rozbudowany artykuł.
W ten sposób można łatwo pozyskiwać ruch organiczny, co z jednej strony zwiększy rozpoznawalność marki w grupie eksperckiej, a z drugiej będzie mieć bardzo dobry wpływ na widoczność witryny w wyszukiwarce.
Choć w artykułach adresowanych do profesjonalistów liczy się przede wszystkim jakość treści, to nie zapominajmy o konieczności zadbania o atrakcyjną formę takiego contentu. Musimy mieć świadomość, że większość odbiorców artykułu na LinkedIn rzuci okiem na tytuł, nagłówki, może część tzw. body copy, ale to wszystko.
Jeśli zatem artykuł będzie mocno skondensowany, pozbawiony „światła”, śródtytułów, odpowiedniego formatowania, podpunktów, wyboldowania co ważniejszych fragmentów, to wielu odbiorców z pewnością go zignoruje.
Przygotowując artykuł na LinkedIn trzeba zatem dopilnować, aby już sama jego forma zachęcała do zapoznania się z zawartością, a treść skłoniła odbiorów do zajrzenia na stronę docelową z pełną wersją artykułu.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.