W życiu, a już szczególnie w biznesie, bardzo często spotykamy osoby, z którymi więcej nie chcielibyśmy mieć do czynienia. Gorzej, gdy taka osoba zdążyła już nieco nabroić, a my musimy ponieść tego konsekwencje. Dobrym przykładem, akurat z naszej branży, jest zlecenie produkcji strony internetowej wykonawcy, który zwyczajnie nie poradził sobie z tym zadaniem i porzucił je w połowie drogi (lub został wyrzucony przez zleceniodawcę). Co należy wtedy zrobić?
Raz zawiedzione zaufanie trudno jest odbudować, dlatego naturalnym jest, że oszukana firma nie będzie chciała więcej eksperymentować i tym razem poszuka profesjonalnej agencji interaktywnej, której uda się dokończyć projekt.
Z doświadczenia wiemy, że takie sytuacje często stają już na ostrzu noża. Poprzedni wykonawca strasznie przeciągnął termin i teraz firmie bardzo zależy na błyskawicznym zakończeniu procesu produkcji strony. Dlatego nie ma sensu rozglądać się za freelancerami.
Najlepiej od razu wysłać zapytanie do agencji, która przede wszystkim ma zasoby ludzkie umożliwiające jej natychmiastowe podjęcie się zlecenia i jego ukończenie w możliwie najkrótszym czasie.
Firma, która została z nieukończoną, rozgrzebaną stroną, powinna sobie zdawać sprawę z faktu, że projekt ostatecznie i tak może trafić do kosza. Dlatego nowa agencja reklamowa, zanim podejmie się współpracy, na początku przeanalizuje, z czym właściwie ma do czynienia. Może się okazać, że strona jest pełna błędów, w ogóle nie pasuje do marki lub została zbudowana w oparciu o szablon, z którego wiele nie da się już wycisnąć.
W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie całkowite porzucenie dotychczasowego projektu i zbudowanie strony od nowa. Taka wizja zwykle przeraża firmę, ale po wyjaśnieniu sprawy klient zaczyna rozumieć, że jest to jedyna słuszna droga.
Ratowanie na siłę czegoś, co w założeniu jest złe, pociąga za sobą zbliżone koszty do tych, jakie trzeba ponieść na zbudowanie strony od podstaw. Bywa jednak o wiele bardziej czasochłonne, frustrujące i w dodatku nie daje gwarancji, że witryna będzie dokładnie taka, o jakiej marzy zamawiający.
To zrozumiałe, że firmy szukają sposobów na ograniczenie kosztów, dlatego tańsi wykonawcy stron internetowych zawsze będą mieli wzięcie. Jednak nawet nawiązując współpracę z freelancerem czy nieznaną szerzej agencją, warto zadbać o ograniczenie ryzyka „wtopy”. Oto podstawowe zasady:
Przede wszystkim musisz jednak pamiętać o naczelnej zasadzie: tanio rzadko oznacza dobrze. I tego warto się trzymać.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.