Ten wpis wyjątkowo adresujemy do koleżanek i kolegów po fachu – tacy jesteśmy dobrzy. Całkiem niedawno w gronie pracowników naszej agencji zastanawialiśmy się, co wyróżnia nas na tle konkurencji. Prześledziliśmy opinie klientów i wyszło na to, że nasze projekty graficzne bardzo dobrze oddają zamysł zleceniodawców, rzadko trzeba w nich wprowadzać zaawansowane poprawki. Dlatego czujemy się na siłach, aby udzielić Wam kilku, a dokładnie 6, bardzo praktycznych rad, które – mamy nadzieję – pozwolą Wam stać się jeszcze lepszymi grafikami. Bazujemy na swoim doświadczeniu, nie jest to absolutnie wykładnia akademicka!
- Nie spinaj się – współczesna grafika reklamowa powinna opierać się na znanej zasadzie, że minimum bardzo ciekawych informacji powinno zachęcać odbiorców do poznania całości zagadnienia. Nie trzeba więc epatować wielkimi formami przestrzennymi, chwalić się swoimi umiejętnościami. Praktyka pokazuje, że proste projekty z dużym ładunkiem sugestywności sprzedają się (i produkt) lepiej niż te zbyt efektowne.
- Projekt gotowy? Pomyśl jak swój klient – to bardzo fajne ćwiczenie dla grafików. Gdy już sądzisz, że Twój projekt jest skończony, odpowiedz sobie na pytanie: czy kupiłbyś go będąc na miejscu swojego klienta? Jeśli jesteś przekonany, że tak i czujesz, że ta praca naprawdę Ci wyszła, wysyłaj bez mrugnięcia oka. Klient odbierze to tak samo.
- Nie obrażaj się na klientów – skoro szukasz porad na naszym blogu, to najpewniej nie jesteś jeszcze guru branży graficznej i reklamowej. Oznacza to, że nie możesz uważać, iż Twój klient jest marudą, która na niczym się nie zna i po prostu chce Ci zrobić na złość. Schowaj urazy do kieszeni, wysłuchuj uwag, staraj się je wcielić w życie – nawet wbrew sobie. W końcu to klient płaci.
- Dowiedz się czegoś o biznesie – w profesjonalnym studiu graficznym z klientami nie kontaktuje się grafik, ale jego szef. Dlaczego? Ponieważ z biznesmenem należy rozmawiać językiem biznesu. To, że Twój projekt jest świetny nie znaczy przecież, że odpowiada na zapotrzebowanie klientów klienta. Podstawowym zadaniem grafiki reklamowej jest sprzedawanie, a nie wywoływanie doznać estetycznych. Staraj się więc myśleć jak właściciel firmy a zobaczysz, że kilka Twoich pomysłów od razu wyląduje w szafie.
- Zastanów się, dlaczego robisz tak, a nie inaczej – są tacy klienci, którzy nie upierają się przy swoim zdaniu, ale muszą zostać przekonani do wizji grafika. Dlatego zawsze bądź przygotowany na to, aby móc uzasadnić sięgnięcie po takie, a nie inne środki wyrazu. Musisz umieć udowodnić, że dokładnie przemyślałeś koncepcję. Wówczas sam w nią uwierzysz i projekt naprawdę stanie się lepszy.
- Nie zgadzaj się na to, aby klient dał Ci wolną rękę – brzmi dziwnie? Ale sprawdza się w praktyce. Jeśli klient rzuca hasło: „Proszę robić, jak pan uważa, ja się nie znam”, to zwykle oznaczać to będzie mordęgę i ciągłe poprawianie projektu. Klient musi nakreślić swoje oczekiwania, dlatego zawsze wysyłaj mu brief do wypełnienia. Będzie on Twoją tarczą ochronną w momencie, gdy padnie zarzut, że „nie o to mi przecież chodziło”.
Wiele z tych rad odnosi się bezpośrednio do modelu współpracy z klientem. Nieprzypadkowo. Na tym rynku trudno o obiektywną oceną umiejętności grafika. To nie jest sztuka. Wszystko zawsze będzie się sprowadzać do jednego: masz klientów lub ich nie masz. Życzymy, aby Ci ich nie zabrakło, bo nie jesteśmy zachłanni.
Autor wpisu:
Grzegorz WiśniewskiSoluma Interactive