Jaki content jest najchętniej udostępniany w Internecie?

Solą content marketingu jest tworzenie takich treści, które z jednej strony mocny angażują odbiorców, a z drugiej są przez nich udostępniane dalej – na przykład znajomym na Facebooku czy linkowane na własnych stronach/blogach. W ten sposób nie dość, że znacząco zwiększamy zasięg swojego contentu, to jeszcze pozyskujemy bardzo wartościowe linki, co ma świetny wpływ na pozycjonowanie witryny w Google. Dowiedz się, jakie cechy musi mieć treść, która będzie później masowo udostępniana na zewnątrz.

Wartość informacyjna

Podstawą jest to, aby content był wartościowy dla czytelników – w przeciwnym razie przejrzą artykuł i od razu zapomną, o czym traktował, ponieważ nie wniósł nic do ich życia. Warto więc odnosić się do nieznanych szerzej faktów, podawać sprawdzone informacje, dzielić się statystykami czy własnymi wynikami badań. Taki content jest unikalny i bardzo wiarygodny, co także znakomicie wpływa na jego postrzeganie zarówno przez czytelników, jak i Google.

Przydatność

Nieprzypadkowo bardzo często podkreślamy, jak ważne jest tworzenie artykułów poradnikowych w ramach strategii content marketingowej. Takie treści nie tylko „się czytają”, ale także są chętnie udostępniane znajomym czy generalnie w przestrzeni Internetu. Zadbaj o to, aby artykuły, które publikujesz np. na firmowym blogu rozwiązywały konkretne problemy czytelników.

Nie bój się odsłaniać branżowej kuchni. Nie jest przecież tak, że jeśli opublikujesz artykuł o tym, jak krok po kroku wykonać izolację poddasza, to nagle wszyscy czytelnicy zaczną to robić samodzielnie i stracisz klientów – wprost przeciwnie.

Polemiczność

Chodzi o to, aby nie płynąć ciągle z prądem, ale czasami włożyć kij w mrowisko. Jeśli wiesz, że w Twojej branży cały czas funkcjonuje jakiś szkodliwy mit, który wprowadza klientów w błąd, to opublikuj artykuł polemizujący z tą tezą. Zyskasz nie tylko unikalną treść, ale też możesz łatwo wypracować sobie ekspercką pozycję w branży – oczywiście pod warunkiem, że potrafisz wiarygodnie uzasadnić przytoczone argumenty.

Aktualność

Content możemy podzielić na tzw. evergrenny, czyli treści ponadczasowe oraz na te aktualne na moment publikacji. Marki często unikają tych drugich, ponieważ obawiają się, że nie będą się bronić w dłuższym okresie. Niepotrzebnie – takie treści także są potrzebne, głównie z tego powodu, że są chętnie udostępniane przez czytelników.

Jeśli podejmiesz jakiś aktualny, rozgrzewający całą branżę do czerwoności temat, to zabierzesz głos w dyskusji, ściągniesz większy ruch na stronę oraz zyskasz szansę na zaprezentowanie znakomitego zaplecza merytorycznego marki.