Nie jest żadną tajemnicą, że mnóstwo firm ułatwia sobie prowadzenie blogów na potrzeby kampanii content marketingowej poprzez publikowanie artykułów w całości wygenerowanych przez AI. Choć może się to wydawać sprytnym posunięciem, pozwalającym zaoszczędzić na usługach agencji marketingowej czy copywriterów, to w praktyce takie działanie jest obarczone wysokim ryzykiem. Jeśli już korzystasz ze wsparcia AI przy tworzeniu artykułów na potrzeby Twojej firmy, to przed opublikowaniem tekstu koniecznie wykonaj tych kilka kroków.
Najważniejszą rzeczą, jaką należy zrobić, jest skontrolowanie poprawności informacji podanych przez AI w wygenerowanym artykule. Nigdy, pod żadnym pozorem, nie ufaj sztucznej inteligencji i nie publikuj jej treści bezrefleksyjnie. AI nie tylko się myli, ale potrafi też otwarcie konfabulować. Upewnij się więc, że wygenerowany artykuł nie zawiera kompromitujących błędów, który mogłyby narazić Twoją markę na śmieszność.
Choć AI praktycznie nie zdarza się popełniać błędów ortograficznych czy interpunkcyjnych, to ze stylem wypowiedzi bywa już bardzo różnie. Aplikacje LLM potrafią pisać zarówno świetnie (trzeba to uczciwie przyznać), jak i zupełnie bez sensu. Jakość tekstu jest więc bardzo wybiórcza i należy ją za każdym razem dokładnie skontrolować.
AI przy tworzeniu treści korzysta z informacji, do jakich ma dostęp, inspirując się innymi tekstami wygenerowanymi w przeszłości. Może się zatem okazać, że sztuczna inteligencja źle zinterpretuje zadany jej temat.
Przykładowo: komenda „Napisz artykuł o jaguarze” może spowodować opracowanie tekstu zarówno o zwierzęciu, jak i o marce motoryzacyjnej. Ważne jest zatem zachowanie precyzji w tworzeniu tzw. promptów oraz kontrolowanie, czy aby na pewno otrzymany artykuł został napisany na zadany temat.
To zaskakujące, jak duży problem mają narzędzia AI ze zliczaniem znaków w tekście. Jeśli oczekujesz, że sztuczna inteligencja wygeneruje artykuł np. na równo 4500 znaków, to spodziewaj się raczej otrzymania albo znacznie krótszego, albo o wiele dłuższego tekstu. Trzeba to zatem kontrolować i przynajmniej przeredagować artykuł tak, aby zachować spójność z wcześniej opublikowanymi na blogu tekstami.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.