Ponad 70% stron mobilnych z sektora e-commerce i finansów otwiera się zbyt wolno

Google podzieliło się z nami bardzo ciekawymi danymi. Tym razem amerykański gigant wziął pod lupę mobilne strony internetowe firm z sektora e-handlu oraz finansów, aby sprawdzić, czy otwierają się one wystarczająco szybko. Wnioski nie są niestety pozytywne. Oczekiwania użytkowników względem szybkości działania spełnia zaledwie 27 proc. witryn.

Lista prymusów

Szybkimi stronami mobilnymi w sektorze e-commerce mogą się pochwalić m.in. Allegro, Amazon, Oponeo, OleOle, Pepco, Apart czy Ceneo. Jeśli natomiast chodzi o branżę finansową, to na wyróżnienie przez Google zasłużyły strony m.in. Credit Agricole, Ergo Hestia, Banku Pocztowego czy Walutomat.

Zdaniem Google strony tych firm są najbardziej przyjazne użytkownikom, a tym samym mają największy potencjał biznesowy. Z badania Google oraz Civic Research wynika, że aż dla 54 proc. użytkowników wolno ładująca się strona jest frustrującym czynnikiem. Dlatego Google od kilku już lat mocno naciska na to, aby właściciele stron inwestowali w ich optymalizację i tym samym przyspieszenie działania. Jest to szczególnie ważne w przypadku stron adresowanych do użytkowników mobilnych, przeglądających witryny z poziomu smartfonu czy tabletu.

Co ciekawe polskie strony wcale nie wypadają tak źle w porównaniu z innymi krajami. 27 proc. szybko ładujących się witryn e-commerce i finansów to wynik lepszy niż w USA czy we Francji.

Co wymaga poprawy?

Najczęstsze problemy dotyczą czasu pojawienia się największego widocznego elementu strony (LCP) oraz stabilności wizualnej elementów strony w trakcie ładowania (CLS). Przykładowo: użytkownik wchodzi na stronę sklepu internetowego, klika w produkt, po czym musi chwilę poczekać na załadowanie się zdjęcia. Jest to denerwujące i znacząco zwiększa ryzyko, że potencjalny klient ostatecznie porzuci koszyk zakupowy i przejdzie na stronę konkurencji.

Pamiętajmy również, że tempo ładowania się strony ma duży wpływ na jej funkcjonalność oraz doświadczenia zakupowe klienta. Jeśli są one negatywne, to – jak wynika z badań Google – to 7 na 10 osób zrezygnuje z zakupu.