Strony internetowe dla niewidomych – potencjał biznesowy, ale przede wszystkim empatia

Około 2 miliony Polaków są dotknięte różnymi formami dysfunkcji wzroku, z całkowitą ślepotą włącznie. Do niedawna były one skazane na cyfrowe wykluczenie, jednak nowoczesne narzędzia pozwalają nam już tworzyć strony w pełni przystosowane do potrzeb osób niewidomych. Nie jest to jeszcze standard, ale być może wkrótce większość stron będzie powstawać w technologii umożliwiającej ich obsługę bez użycia zmysłu wzroku? To spore wyzwanie dla programistów.

Liczą się najdrobniejsze elementy

Dysfunkcja wzroku nie musi oznaczać całkowitej ślepoty, dlatego tworząc strony przyjazne osobom w tego typu problemami czasami wystarczy po prostu zmienić kilka standardowych rozwiązań. Pierwszym z nich jest czcionka. Jej wielkość ma znaczenie nie tylko dla osób słabowidzących, ale także dla wszystkich użytkowników Internetu. Zmorą słabych stron www jest właśnie stosowanie nieczytelnej czcionki, rezygnacja z akapitów, nagłówków. To powoduje niekorzystny odbiór treści zawartych w witrynie oraz pośrednio jej spadek w wynikach wyszukiwania.

Oczywiście nie jest tak, że na etapie tworzenia strony musimy się zdecydować, czy będzie ona adresowana do osób słabowidzących czy do pełnosprawnych użytkowników. Sprawny programista powinien po prostu dodać moduł umożliwiający szybką zmianę wielkości liter. To drobna praca, ale ogromne ułatwienie i przystosowanie witryny do obsługi przez bardzo różnych klientów – bo osoby niepełnosprawne także takimi klientami mogą być.

Wygląd strony ma ogromne znaczenie

Witryna mało estetyczna, o bardzo krzykliwym layoucie i źle dobranej kolorystyce jest niewygodna w użytkowaniu także przez pełnosprawnych odwiedzających. W przypadku osób z dysfunkcją wzroku staje się natomiast kompletnie nieczytelna. Można więc uczulić grafika, aby myślał o każdym potencjalnym użytkowniku i nie zapędzał się zbyt mocno w swojej kreatywności.

Projektując wygląd strony www zróbmy prosty test. Załóżmy ciemne okulary i spróbujmy przeczytać zawarte wewnątrz witryny informacje. Jest problem? Kolory się zlewają, a całość zamazuje? To świadczy o tym, że strona nie jest i nie będzie przyjazna osobom niedowidzącym.

Oczywiście projektując stronę z myślą także o niepełnosprawnych użytkownikach nie trzeba rezygnować z jej efektownego wyglądu. Wstrzemięźliwość w stosowaniu agresywnej kolorystyki i innych zaskakujących form graficznych paradoksalnie może bowiem działać na korzyść witryny adresowanej głównie do osób bez dysfunkcji wzroku. Taka strona urzeka przecież klasyką i zieje profesjonalizmem, co w wielu branżach jest bardzo pożądane.

Komunikacja – kluczowa kwestia w przypadku osób niewidomych

Osoby całkowicie niewidome oczywiście mają niezwykle ograniczoną możliwość korzystania z treści zawartej na naszej stronie internetowej. Nie trzeba jednak porzucać prób dotarcia także do nich. Dostępne są przecież bardzo dobre rozwiązania umożliwiające komunikację za pośrednictwem chociażby Skype’a – wystarczy dodać link w zakładce Kontakt.

Istnieją bardziej zaawansowane formy ułatwiania komunikacji wewnątrz strony osobom niewidomym. W tym celu należy stworzyć jej wersję audio, czytaną przez wbudowany moduł (np. Ivona). Wówczas niepełnosprawny użytkownik pozna naszą ofertę bez pomocy osób trzecich. Wprowadzenie takiego rozwiązania nie jest wcale bardzo kosztowne, a świadczy o tym, że tworzymy firmę wrażliwą na potrzeby wielu klientów.

Umożliwienie korzystania z własnej strony www osobom niewidomym i niedowidzącym jest coraz chętniej wykorzystywane przez firmy w USA czy Europie Zachodniej. Pierwsze lody pękają także w Polsce – na razie głównie dotyczy to witryn urzędów i fundacji. Choć stereotypy każą nam myśleć inaczej, to osoba niepełnosprawna również jest potencjalnym klientem i – jeśli tylko mamy taką możliwość – powinniśmy rozważyć skierowanie naszej oferty również do niej. To wcale nie jest cynizm, ale zwykła biznesowa odpowiedzialność wynikająca z empatii.