Strona internetowa to w praktyce dwa produkty: ten, który widzi odbiorca i ten, który pozwala mu to wszystko widzieć. Dla funkcjonalności i skuteczności strony kluczowe jest umiejętne połączenie obu tych zbiorów elementów. Jednak o tym, czy ostateczny odbiorca witryny zostanie na niej nieco dłużej niż kilka sekund, decyduje już sam układ layoutu. Wspominaliśmy już w poprzednich artykułach o roli grafiki i kolorystyki. Pora na nagłówki. One także mają istotne znaczenie dla popularności strony.
Ludzkie oko jest niezwykle wybiórcze i oczywistym jest, że w pierwszej kolejności dostrzega elementy duże i ciekawe. Zasadę tę wykorzystuje się w projektowaniu reklam – przyjrzyjcie się jakiemukolwiek billboardowi. Zawsze najlepiej widoczne jest główne hasło oraz nazwa producenta, a szczegóły oferty mają w tym przypadku mniejsze – na początkowym etapie – znaczenie. Dokładnie tak samo postępujemy podczas planowania wyglądu strony głównej naszej www.
Nagłówki mają za zadanie przyciągnięcie wzroku i skupienie uwagi odbiorcy. Sam duże litery oczywiście nie wystarczą. Kluczowe znaczenie ma atrakcyjność samego hasła. Dlatego właśnie w tej części tekstu stosujemy techniki zaczerpnięte z zasady języka korzyści. Tekst właściwy tłumaczy już konkretne cechy produktu/usługi, ale żeby zmusić odbiorcę do jego przeczytania konieczne jest stworzenie chwytliwego nagłówka. Tę rolę w artykułach gazetowych spełnia tytuł. W Internecie także śródtytuły. Na stronie głównej www – nagłówki.
Nagłówki stosowane na stronie głównej mają różne zadania, poza oczywiście naczelnym, czyli przyciągnięciem wzroku. Sam tekst należy natomiast dobrać według tego, jakiej reakcji czytelnika oczekujemy. Strona główna może bowiem np. zachęcać do zapoznania się z całą ofertą, ale także do zapisania się do newslettera czy po prostu dokonania zakupu. Każde z tych działań wspierają właśnie nagłówki i dodatkowe elementy graficzne, choćby słynne przyciski Call to Action.
Tworząc nagłówek należy pamiętać, że nie może on być zbyt długi. Stosuje się często zasadę jednego wdechu – odbiorca powinien móc przeczytać nagłówek bez konieczności nabierania dodatkowej porcji powietrza. Oczywiście możemy tę zasadę lekko nagiąć, stosując chociażby interpunkcję (ma charakter pauzy), ale nie powinno się z tym zbytnio przesadzać. Dobrze jest, jeśli nagłówek mieści się w jednym wersie. To nie jest tekst, który ma przekazać wiele informacji. Jest jedynie zajawką, przynętą i tak trzeba go traktować.
Skoro nagłówki mają jedynie wprowadzać do tematu, powinny być maksymalnie ciekawe i zachęcające. Świetnie sprawdza się więc prezentowanie konkretnych korzyści płynących z lektury pozostałej części tekstu. Jeśli tworzymy stronę klubu fitness można pomyśleć o umieszczeniu np. takiego hasła:
55-dniowy program dojścia do idealnej sylwetki. Sprawdź!
Oczywiście nie wolno wprowadzać czytelników w błąd i jeśli faktycznie nasz klub ma taki program, to wówczas spokojnie możemy w ten sposób przyciągnąć czytelników i zachęcić ich do zapoznania się z ofertą. Wymierne korzyści bardzo dobrze działają na wyobraźnię, a ludzkie oko szybko taki nagłówek wychwyci.
Kolejnym ciekawym zabiegiem są wszelkie pytania, najlepiej retoryczne.
Czy chcesz schudnąć w 7 tygodni?
Czy zawsze marzyłaś o idealnej figurze?
Nie lubisz swojej oponki na brzuchu?
Bardzo dobrze w nagłówkach sprawdzają się też wiarygodne (mniej lub bardziej) statystyki:
80% Polaków ma problem z nadwagą. Wiemy, jak z tym walczyć.
50% kobiet przyznaje, że wstydzi się swojego wyglądu na plaży.
2 godziny ćwiczeń tygodniowo pozwalają zrzucić 33% masy ciała w ciągu roku.
Strona główna nie jest miejscem do umieszczania na niej rozbudowanych tekstów. To dopiero przedsionek oferty, ale w praktyce decydujący o tym, czy w ogóle dotrzemy z nią do możliwie dużej liczby klientów. Odpowiednio dobrane nagłówki wraz z dobrą grafiką i jej prawidłowym rozmieszczeniem są podstawą projektowania skutecznego layoutu.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.