Zamawiasz stronę www? Sprawdź, jak współpracować z grafikiem i nie popełniaj tych 7 wielkich gaf

Osoby spoza szeroko pojętego środowiska interaktywnego nie do końca rozumieją proces powstawania strony www. Nie zdają sobie sprawy, że coś – dla nich przecież tak błahego – w rzeczywistości może zająć kilka godzin i zwyczajnie dużo kosztować. Szczególnie niewdzięczna okazuje się tu być praca grafika – jest niedoceniana przez klientów, bo przecież facet bierze kasę w zasadzie za nic – w końcu każdy może sobie pomachać myszką w PhotoShopie i tak spędzić dzień. Nie, nie każdy, a dobry grafik to wciąż towar deficytowy.

Podajemy Wam 7 największych błędów, jakie można popełnić podczas współpracy z grafikiem przygotowującym dla nas projekt, z layoutem strony internetowej na czele. Unikajcie ich, aby nie podnosić ciśnienia specjaliście i zagwarantować sobie szybką realizację zlecenia.

1. Wysoka rozdzielczość zdjęć – jeśli przesyłacie jakiekolwiek grafiki do wykonawcy, to zadbajcie, aby były one zapisane w wysokiej rozdzielczości i w odpowiednim formacie. Normą jest, że na prośbę o przesłanie logo firmy, klienci wysyłają miniaturkę lub – to wręcz klasyka – skopiowane logo z dotychczasowej strony www. Dla grafika jest ono bezużyteczne, nie będzie go w stanie wykorzystać przy projekcie i cała procedura znów się wydłuży.
2. Precyzowanie swoich oczekiwań – grafik naprawdę nie jest jasnowidzem i napisanie mu w briefie: „chcę osiągnąć super efekt” nie jest właściwym komunikatem. To tak, jakbyście oddali auto do mechanika i powiedzieli: „nie jedzie, proszę coś z tym zrobić” bez podania objawów awarii. Dlatego studio graficzne wysyła Wam brief, abyście przyłożyli się do jego wypełnienia i naprawdę dokładnie określili swoje wymagania.
3. Konsekwencja – jeśli z jakichś powodów odrzucacie projekt graficzny, to określcie, dlaczego. Wówczas wykonawca zastosuje się do uwag i przygotuje nową wersję. Najgorsze, co możecie wtedy zrobić, to napisać: „jednak tamta wersja była OK”. To podcina skrzydła.
4. Podawanie nieprawdziwych informacji – jeśli nie rozumiecie pojęć używanych w grafice, to poproście grafika o ich przetłumaczenie, co znacznie ułatwi Wam współpracę. Nie będzie wówczas dochodzić do sytuacji, w której klient pisze, że „nie podoba mi się slider na stronie”, a tak naprawdę będzie mu chodzić o układ stopki.
5. Żądanie darmowych projektów – wielu klientów próbuje w ten sposób wymóc na grafiku udowodnienie jego umiejętności, ale w przypadku profesjonalistów to się naprawdę nie opłaca. Żaden szanujący się grafik nie pracuje za darmo – udostępnia natomiast swoje portfolio, z którym należy się zapoznać. Nie proście więc o darmowe próbki, bo jest to niepoważne.
6. Długa akceptacja projektów – zmora, która wynika z braku szacunku dla czyjejś pracy. Wielu klientów żąda, aby grafik siedział po nocach, byle tylko projekt był gotowy na już. Sami jednak nie mają zamiaru szybko odpowiadać na maile i zgłaszać poprawek. Bywa, że projekt leży tygodniami na skrzynce klienta, grafik już dawno zajął się czymś innym, a tu nagle ląduje wezwanie do wprowadzenia zmian. To bardzo frustrujące, dlatego każde profesjonalne studio graficzne zabezpiecza się umową, w której wskazuje dopuszczalne terminy zgłaszania uwag.
7. To zajmie Panu 5 minut – jasne, a może nawet 3? Osoby, które nie znają się na projektowaniu grafiki sądzą, że wszystko zajmuje kilka chwil. Chcą, aby profesjonalny projekt został przygotowany od ręki i nie rozumieją, dlaczego ma to trwać np. 7 dni. Poganianie grafika i przekonywanie go, że zbija bąki zamiast pracować, jest drogą donikąd.

Pamiętajcie, że studio graficzne nie jest supermarketem, gdzie kupuje się gotowe produkty i jeszcze można sobie ponarzekać na cenę. Za jakość projektów graficznych trzeba zapłacić, a także poczekać na jej owoce. Jak długo? To w dużej mierze zależy od Was samych, o czym chyba się czytając ten tekst przekonaliście.