Google wprowadza nowy system ostrzegania reklamodawców

Nie jest żadną tajemnicą, że tworzenie i publikowanie reklam w sieci Google Ads wiąże się z wieloma obostrzeniami narzuconymi przez amerykańskiego giganta. Nie wszystkie z nich są logiczne, niektóre wręcz mogą być kompletnie niezrozumiale dla polskich reklamodawców. Z tego biorą się później poważne problemy, gdy Google z sobie tylko znanych powodów blokuje uruchomioną już kampanię. Wkrótce ma to być bardziej przejrzyste dla reklamodawców, ponieważ monopolista rynku reklamy internetowej wprowadzi nowy system ostrzegania. O szczegółach przeczytasz w naszym artykule.

Co się zmieni?

Google zapowiedziało, że 21 września 2021 roku zacznie obowiązywać system kontrolowania i dyscyplinowania reklamodawców korzystających z sieci Google Ads. Ma on być oparty na ostrzeżeniach, a więc przypominać rozwiązania stosowane chociażby w szkole czy w wielu firmach.

Przykładowo: jeśli reklamodawca opublikuje reklamę łamiącą regulamin usługi (np. promującą broń, leki czy zakazane substancje), wówczas otrzyma ostrzeżenie wraz z powiadomieniem mailowym. Zyska więc szansę na zmianę treści czy przedmiotu reklamy. Jeśli nic z tym nie zrobi, wówczas otrzyma kolejne ostrzeżenie i jego kampania marketingowa może zostać zablokowana na 3 lub 7 dni. Trzecie ostrzeżenie jest równoznaczne z zawieszeniem konta reklamowego – wówczas pomoże wyłącznie bezpośredni kontakt z Google, złożenie wyjaśnień i, jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, wyrażenie wielkiego żalu oraz złożenie obietnicy poprawy.

Co ważne, ostrzeżenia będą widoczne na koncie Google Ads przez 90 dni, aby stale przypominać administratorowi kampanii o wiszącym nad nim „mieczem Google”. Po zablokowaniu kampanii będzie możliwość zwrócenia się do amerykańskiej firmy z wnioskiem o jej przywrócenie, ale tylko mając solidne argumenty – na przykład wskazując na błąd techniczny czy nieuprawnione działanie (włamanie na konto).

Wniosek? Trzeba będzie jeszcze dokładniej sprawdzać swoją kampanię w Google Ads przed jej emisją, aby nie narobić sobie niepotrzebnych kosztów i nie pozwolić, aby konto znalazło się na cenzurowanym (może to spowodować bardziej drobiazgowe analizowanie kampanii przez algorytm w przyszłości).