Jak „obejść” zakazy reklamowe dla tzw. trudnych branż?

W marketingu mianem „trudnej branży” określamy tę gałąź biznesu, która z przyczyn prawnych czy regulaminowych nie może być oficjalnie reklamowana w środkach masowego przekazu, w tym w Internecie. Są to chociażby: branża hazardowa, pożyczkowa, kancelaria prawne czy prywatna praktyka lekarska. Oczywiście przedstawiciele tych profesji muszą mieć sposoby dotarcia do potencjalnych klientów. Tutaj nieocenione okazują się działania content marketingowe. Pozwalają one skutecznie „obejść” obostrzenia.

Blog – najbardziej oczywisty wybór

Każda firma, także działająca w trudnej branży, może mieć stronę internetową i dbać o jej widoczność w wyszukiwarce. W celu pozyskania ruchu organicznego (bo płatny nie wchodzi w grę – Google także stosuje wyłączenia dla swojej usługi AdWords) niezbędne jest prowadzenie bloga. Nie może on mieć charakteru stricte reklamowego. Nie szkodzi. Wystarczy, aby miał wartość informacyjną, poradnikową.

Regularne publikowanie rozbudowanych, atrakcyjnych artykułów na blogu firmowym, to świetny sposób na to, by wypromować markę działającą w trudnej branży i obejść zakaz reklamy. Z formalnego punktu widzenia blog jest bowiem miejscem dzielenia się wiedzą, przekazywania cennych informacji, ma więc wartość edukacyjną.

Takie treści są oczywiście poszukiwane przez użytkowników Internetu, co automatycznie wpływa na zwiększenie liczby odwiedzin na stronie, a tym samym na pozycję witryny w wyszukiwarce. Przykładowo: kancelaria prawna, która nie może się oficjalnie reklamować w żadnych kanałach, ma pełną swobodę w tworzeniu treści poradnikowych i publikowaniu ich na swoim blogu. Osoby, które chcą się np. dowiedzieć, jak przygotować się do rozprawy sądowej, trafią na taki blog. Zapoznają się więc z ofertą kancelarii i być może skorzystają z jej usług.

Social media

Czy obecność marki z „zakazanej branży” w mediach społecznościowych jest reklamą? Niekoniecznie. Pamiętajmy, że w świetle polskich przepisów np. lekarze czy prawnicy mogą publikować informacje na temat swojej działalności, ale mocno okrojone (imię, nazwisko, stopień naukowy, adres, numer kontaktowy). To w zupełności wystarczy, aby stworzyć informacyjny profil np. na Facebooku i… prowadzić dalszą promocję firmy.

Które profile mają największą wartość marketingową? Te, które są chętnie odwiedzane i linkowane dalej. Firma działająca w trudnej branży nie może oczywiście publikować postów o treści reklamowej. Może jednak dbać o atrakcyjny przekaz, który wpłynie na popularność profilu. Wystarczą ciekawe, angażujące wpisy dotykające tematów z życia branży. Tutaj liczy się pomysłowość i wchodzenie w interakcję z obserwującymi.

Wideo poradnikowe

Pełni taką samą funkcję, jak wspomniany już blog. Z tą różnicą, że wideo jest jednak nieco bardziej dostępne i atrakcyjne dla odbiorców. Najlepiej prowadzić te działania równolegle. Blog: z myślą głównie o pozyskiwaniu ruchu organicznego na stronę. Kanał wideo na YouTube: z myślą o budowaniu marki osobistej i towarowej. Filmy poradnikowe cieszą się ogromną popularnością i wcale nie muszą przemycać żadnej treści stricte reklamowej, by były skutecznym medium promocji.

Content marketing daje naprawdę duże możliwości firmom z trudnych branż, ponieważ nie jest strategią opartą na typowych działaniach reklamowych. Mamy więc do czynienia z sytuacją typu win-win: firma dociera do potencjalnych klientów, jednocześnie nie łamiąc prawa.