Linkowanie to jeden z kluczowych elementów walki o wysoką pozycję strony w wyszukiwarce. W zasadzie możemy mówić o dwóch filarach SEO: wartościowej treści oraz właśnie linkach, zarówno tych umieszczonych na samej stronie, jak i prowadzących do niej z zewnątrz. No dobrze, ale czy o raz zbudowanym zapleczu linków można spokojnie zapomnieć i cieszyć się jego wpływem na pozycję witryny? Absolutnie nie! Przeczytaj, dlaczego tak ważne jest regularne sprawdzanie linków.
Jeszcze kilka lat temu najlepsze efekty przynosiło masowe linkowanie do strony, ponieważ roboty wyszukiwarki sprawdzały tylko liczbę odnośników. Po aktualizacji algorytmu (Pingwin) to się zmieniło – dla Google znacznie ważniejsza jest jakość linków. Strony, które budowały swoje pozycje w oparciu o odnośniki pochodzące z witryn spamerskich, bardzo straciły.
Dlatego jeśli Twoja strona jest obecna w sieci od dawna, warto sprawdzić, skąd pochodzą prowadzące do niej linki i usunąć te, które są umieszczone na witrynach stricte zapleczowych, bezwartościowych.
Warto wiedzieć!
Czasami umieszczenie linków na bardzo słabych stronach jest dziełem konkurencji. Nieuczciwe firmy celowo linkują do strony konkurenta, stosując metody Black Hat SEO, w efekcie czego na witrynę może zostać nałożony filtr Google.
Analizę linków warto zacząć od tych, które znajdują się na Twojej stronie, czyli linków wewnętrznych. Są one bardzo ważne, bo ułatwiają poruszanie się po witrynie, a więc wpływają na UX strony. Jednak tylko wtedy, gdy działają.
Po kilku latach i dziesiątkach wprowadzonych zmian (nawet bardzo drobnych) może się okazać, że część linków wewnętrznych już nie działa. Po kliknięciu oczom użytkownika ukazuje się komunikat o błędzie 404 (strona nie istnieje), co najczęściej jest spowodowane tym, że link prowadzi do nieistniejącej już zakładki.
Taka sytuacja jest bardzo niekorzystna wizerunkowo, ale także ze względu na działania Google. Roboty odnotują fakt istnienia niedziałających linków, a przede wszystkim zwrócą uwagę na to, że użytkownicy po przejściu na podstronę z błędem natychmiast opuszczają witrynę – mogą ją więc uznać za niebezpieczną lub bezwartościową.
Jeśli zleciłeś pozycjonowanie swojej strony profesjonalistom, to z pewnością regularnie otrzymujesz od nich raport z robionych postępów. Znajdują się w nim informacje m.in. o liczbie umieszczonych linków prowadzących do strony z mocnych zaplecz, blogów czy portali (jeśli dodatkowo są prowadzone działania content marketingowe).
Problem w tym, że wciąż istnieją agencje reklamowe jawnie oszukujące swoich klientów, liczące na to, że właściciel strony, który nie zna się na SEO, i tak nie będzie kontrolować ich działań. Dlatego zamiast bezgranicznie ufać wykonawcy, lepiej co jakiś czas zweryfikować jego zapewniania i sprawdzić, czy rzeczywiście do strony prowadzi obiecana liczba linków, w dodatku umieszczonych na wiarygodnych witrynach (a nie na tanich zapleczach spamerskich).
No dobrze, ale jak właściwie możesz przeprowadzić analizę linków? Wystarczy skorzystać z darmowych narzędzi – chociażby wyszukiwarki Google (wpisaniu frazy: link + domena) czy BacklinksWatch.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.