Handel samochodami to jedna z popularniejszych gałęzi polskiej przedsiębiorczości. Choć wydaje się, że ten rynek jest już mocno nasycony czy wręcz wyeksploatowany, to nadal jest na nim miejsce na nowe podmioty – ale nie te, które chcą działać schematycznie. Aby szybko wyróżnić się na tle tysięcy komisów, warto zerwać z wizerunkiem stereotypowego „Mirka handlarza” i postawić na nieszablonowy marketing. Celem jest wykreowanie marki zaufanego, rzetelnego sprzedawcy samochodów, czyli – w ogólnym przeświadczeniu – bardzo rzadkiego gatunku na polskim rynku. Mamy dla Ciebie kilka wskazówek, które możesz wykorzystać od ręki dla zyskania przewagi nad konkurencją.
Autohandel to równie szerokie pojęcie jak samochód. Dobrym pomysłem na wyróżnienie się na pewno będzie znalezienie jakiejś niszy. Może to być np. sprzedaż samochodów tylko niemieckich marek, Volvo, francuskich etc. W ten sposób marka autohandlu z miejsca zyska zaufanie osób rzeczywiście zainteresowanych tylko tymi konkretnymi samochodami, uchodząc w ich oczach za ekspercką czy wyspecjalizowaną.
Taką małą podpowiedzią od naszego zespołu jest skupienie się na niszy samochodów rodzinnych, które dziś stanowią margines oferty producentów, a wciąż są bardzo poszukiwane na rynku wtórnym.
Dobre zdjęcia to podstawa sukcesu w branży autohandlu. Dziś coraz mniej osób traci czas na chodzenie po komisach. Raczej szukamy samochodów w sieci, a szczególną uwagę zwracamy na te ogłoszenia, które zostały profesjonalnie opracowane – z akcentem na świetne zdjęcia.
W cenie samochodu uwzględnij koszty jego atrakcyjnego zaprezentowania w sieci. Zadbaj o sesję zdjęciową, na którą wybierzesz się w jakieś interesujące miejsce (np. industrialne klimaty, widokowy parking itd.). Nie oszczędzaj na usłudze fotografa lub zainwestuj we własny, profesjonalny sprzęt.
Na zdjęciach pokaż detale, które mogą być takimi smaczkami wywołującymi potrzebę zakupu samochodu: faktura tapicerki, nienaganny stan lakieru, prestiżowe elementy wykończenia podkreślające, że mamy do czynienia z rzadką wersją pojazdu itd. Pamiętaj, że wielu nabywców kupuje nie tyle samochód, co swoje marzenia.
Same zdjęcia, nawet bardzo profesjonalne, to za mało, aby wyróżnić się na tle innych autohandli. Zwróć uwagę, że nabywcami samochodów są dziś osoby urodzone już w XXI wieku, które wychowały się na mediach społecznościowych. Dla nich klasyczny model przeglądania ogłoszeń czy tym bardziej odwiedzania komisów jest archaiczny i nieatrakcyjny.
Aby trafić do takich klientów, potrzebujesz obecności w mediach społecznościowych, w których szczególnie dobrze sprawdzają się filmy – zwłaszcza tzw. shorty, reelsy i tik toki. To super narzędzie do szybkiego zaprezentowania oferty.
Wykorzystaj też YouTube do budowania zasięgów. Nagrywaj dłuższe filmy z prezentacją sprzedawanych samochodów, nie tylko statyczną. Pokaż, jak auto jeździ, jakie ma osiągi, jak działają elementy wyposażenia. Zacznij sprzedawać doświadczenia, a przekonasz się, że momentalnie wzrośnie zaufanie do Ciebie jako do sprzedawcy i tym samym zainteresowanie Twoimi ofertami.
Wykorzystuj wszelkie kanały online do edukowania swoich klientów i budowania marki eksperta motoryzacyjnego. Sam też chętniej kupiłbyś używany samochód od kogoś, kto ma głęboką wiedzę techniczną i jest pasjonatem motoryzacji, niż od „Mirka”, który tylko nawija makaron na uszy.
Zainwestuj w stronę internetową autohandlu i regularnie publikuj artykuły poradnikowe na blogu. Co jakiś czas wykup ekspozycję artykułu sponsorowanego na portalach branżowych, który będzie źródłem wartościowej wiedzy (np. „5 kroków do zakupu używanego samochodu bez ryzyka.”). W swoich social mediach dziel się praktycznymi poradami, np. jak rozpoznać prawdziwy przebieg auta, jak wychwycić ślady ingerencji blacharskiej itd.
Jeśli nie chcesz być postrzegany jako typowy „Mirek handlarz”, to pokaż, że nie masz nic do ukrycia. Zawsze udostępniaj VIN samochodu, a jeszcze lepszym pomysłem będzie zaproponowanie nabywcy, który zdecyduje się na oględziny na miejscu, bezpłatnego raportu z historią auta (np. autoDNA, Carvertical). Nikt tego nie robi, dlatego będzie to element mocno wyróżniający Twoją ofertę i zwiększający zaufanie do marki sprzedawcy.
Tak zwany social proof to bardzo ważny element kreowania wiarygodnej marki sprzedawcy samochodów. Nie poprzestawaj na samych pisanych opiniach klientów (które mogą być przecież zmyślone). Proś każdego kupującego o pamiątkowe zdjęcie przy samochodzie i opublikuj je na stronie oraz w mediach społecznościowych z adnotacją „kolejny zadowolony klient”. To naprawdę działa.
I na koniec bardzo ważna wskazówka: stwórz markę profesjonalnego sprzedawcy aut. W tej branży to wcale nie jest norma, dlatego już na tym polu możesz łatwo zyskać przewagę nad konkurencją. Miej atrakcyjną, profesjonalną, nowoczesną markę w świecie „Auto-handlów Janusz”, zadbaj o oryginalną nazwę, hasło marki (claim), oczywiście projekt logo i całą identyfikację wizualną (umowy spisywane na papierze firmowym). Dołóż do tego drobne gadżety reklamowe, jak breloczki do kluczyków z logo marki autohandlu, a przekonasz się, że przemyślany, niebanalny marketing w tej branży naprawdę czyni cuda.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.