Nikogo nie trzeba przekonywać, jak ogromną rolę w naszym życiu odgrywają media społecznościowe. Miliony Polaków mają konta na Facebooku, Instagramie, Flickr, LinkedIN czy Google+. Współczesny biznes nie może tego ignorować. Mnóstwo firm szuka klientów właśnie w social mediach lub wykorzystuje je do budowania rozpoznawalności swoich marek. Umieszczenie przycisków social media na stronie internetowej firmy jest więc dziś tak oczywiste, jak utworzenie zakładki kontaktowej. Często spotykamy się jednak z elementarnymi błędami, przez które cała strategia integracji strony z mediami społecznościowymi po prostu nie działa. W tym artykule przybliżamy najważniejsze zasady, jakimi należy się kierować.
Podstawowym błędem popełnianym przez projektantów stron internetowych jest upychanie – i to dosłownie – przycisków mediów społecznościowych, gdzie tylko popadnie. Znajdziemy je więc w stopce, w sekcji nagłówka, a często jeszcze z boku ekranu w postaci irytującego, rozwijającego się banneru. Mało tego! Niektórzy całkowicie jadą po bandzie dodając wtyczkę, która uruchamia ekran pop-up przy próbie zamknięcia strony – tak, na tym ekranie również znajdują się przyciski social media i zachęta do polubienia strony. Koszmar.
Tak przesadne podejście do integracji strony internetowej z mediami społecznościowymi przynosi dokładnie odwrotny skutek. Użytkownik w końcu uodparnia się na widok ikonek i nie zwraca na nie uwagi. Sama strona przypomina też bardziej reklamę Facebooka i Instagrama niż profesjonalną wizytówkę przedsiębiorstwa.
Kolejny błąd, który zawsze zaliczamy na konto webdesignera. Przyciski mediów społecznościowych zawsze mają formę logotypów konkretnych portali społecznościowych. Należy je umieścić w taki sposób, aby dobrze korespondowały z ogólnym designem witryny. Wyobraźmy sobie stronę kancelarii prawnej, w której nagłówku „walniemy” wielki, niebieski logotyp Facebooka, a jeszcze lepiej symbol „Like”. To wyglądałoby skrajnie niepoważnie.
Należy koniecznie pamiętać o tym, że to przyciski mediów społecznościowych są dodatkiem do strony, a nie odwrotnie. Nie ma sensu poświęcać im dużej ilości miejsca i umieszczać ich tam, gdzie przeciętny użytkownik spodziewa się znaleźć np. link do zakładki kontaktowej czy cennika. Zawsze w pierwszej kolejności realizujemy interes firmy, a dopiero później dopasowujemy do niego przyciski social media.
Nie, ta wyliczanka nie powinna trwać w nieskończoność. W naszej agencji interaktywnej praktykujemy sugerowanie klientowi, by ograniczył się do 3-4 mediów społecznościowych, których logotypy zostaną umieszczone na stronie. Chodzi o to, aby nie przytłoczyć witryny dodatkowymi elementami, co nie wygląda zbyt estetycznie i istotnie obniża użyteczność strony.
Widujemy natomiast witryny, na których umieszcza się linki do kilkunastu social mediów, co jest już absurdem. Rozsądnie będzie zdecydować się na kilka portali, które są najchętniej odwiedzane przez grupę docelową przedsiębiorstwa lub też służą marce do budowania eksperckiego wizerunku (np. profil właściciela na LinkedIN czy Goldenline).
Jeśli firma prowadzi własny blog na stronie, to bardzo wskazane jest zintegrowanie sekcji wpisów z profilami marki w mediach społecznościowych. Dzięki temu czytelnicy będą mogli od razu zareagować na artykuł i np. dać mu „lajka” z poziomu witryny, bez konieczności przechodzenia na portal społecznościowy.
Przyciski do social mediów można więc umieszczać nad wpisem, pod tytułem lub tuż pod ostatnim akapitem. Poprawia to estetykę strony, a dodatkowo uatrakcyjnia sam artykuł. Sprzyja to również interakcji z czytelnikami, co ma znaczenie dla firm aktywnie działających na portalach społecznościowych.
Kolosalnym błędem, który ma fatalne konsekwencje dla biznesu, jest – zwykle nieświadome – wyrzucanie użytkowników ze strony firmowej. O co chodzi? Jeśli witryna jest przesycona przyciskami social media, w tekstach i wpisach blogowych non stop nawołuje się do odwiedzania profili marki na portalach społecznościowych, to nie ma się co dziwić, że przeciętny czas wizyty na stronie jest żenująco krótki.
Współcześni internauci są bardzo leniwi, dlatego lepiej nie liczyć na to, że użytkownik po zapoznaniu się z profilem marki np. na Facebooku, ochoczo wróci na stronę wizerunkową. Najpewniej o tym zapomni i zajmie się czymś innym. Nie wolno do tego dopuścić.
Najważniejsza zasada, jaką trzeba się kierować integrując stronę firmową z mediami społecznościowymi, brzmi: przyciski social media mają być tylko dodatkiem i elementem poprawiającym UX witryny. Nie mogą natomiast zdominować jej designu.
Jeśli firma nie jest aktywna w mediach społecznościowych, a jej profile są – pisząc delikatnie – lekko zaniedbane, zalecamy wręcz rezygnację z umieszczania linków do social mediów na stronie. Przynajmniej do czasu doprowadzenia profili do porządku.
Sprawdź naszych specjalistów w praktycznym działaniu. Zobacz co możemy zrobić dla Twojej firmy - przejrzyj ofertę lub skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.